wtorek, 26 marca 2013

Maybelline

Przedstawiam dziś trzy produkty Maybelline New York , nie wiem dlaczego, ale ostatnio kupuje coraz więcej kosmetyków tej marki i jestem coraz mniej zadowolona, może po prostu dokonuje złych wyborów, heh...
Pierwszym z nich jest podkład z serii FIT ME. Kupiłam go , bo jako jeden z niewielu miał pasujący do mojej cery odcień. Ale niestety ma bardzo wodnistą konsystencje, słabo kryje niedoskonałości i  bardzo szybko się sciera, przez co na twarzy powstają nieestetyczne plamy.          


 
Eye Liner, z serii Liner Express, faktycznie bardzo szybko zasycha , ma fajny odcień głębokiej czerni , pędzelek nie jest z włosia, wiec nie ma problemu z odstającymi włoskami, ale za to po kilku użyciach na końcu pędzelka zaczyna tworzyć się kulka, która utrudnia namalowanie cienkiej kreski.

Tusz do rzęs Rocket Volum, to mój pierwszy tusz z sylikonową szczoteczką, do tej pory unikałam takich produktów, ale postanowiłam spróbować, nie jestem do końca zadowolona, ponieważ szczoteczka nie rozczesuje dobrze rzęs , nabiera zbyt dużo tuszu, przez co zmuszona jestem o jej wycieranie  , a co jak wiadomo powoduje szybsze wysychanie tuszu. Jeżeli chodzi o efekt powiększający, to jest on widoczny po kilku pociagnięciach , pod warunkiem, ze umiejętnie go rozprowadzimy, w przeciwnym razie skleja rzęsy.




3 komentarze:

  1. Hmm ten tusz, jesli sie go fajnie nalozy, moze dawac rade; ) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam tą firmę, mają coś takiego zę kazdy ich produkt nadaje sie do użycia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zupełnie odwrotnie niż u mnie, ostatnio nie mogę trafić na produkt , który będzie mi odpowiadal :(

      Usuń